Jest wspaniałą towarzyszką poranków, świetnie sprawdza się w pracy i w czasie wolnym, dodaje smaku spotkaniom towarzyskim… Kawa, bo o niej mowa, to prawdziwa celebrytka wśród napojów. Oprócz tej klasycznej – pozyskiwanej z ziaren kawowca – w filiżankach często bryluje jej młodsza kuzynka, czyli kawa zbożowa. Dowiedz się, dlaczego warto zaprosić ją do stołu!
Korzenie kawy zbożowej sięgają XVIII wieku. To właśnie wtedy napój pozyskiwany z ziaren zbóż pojawił się jako alternatywa dla drogiej i – jak wówczas sądzono – szkodliwej, kawy palonej. Jej istnienie zawdzięczamy Holendrom, którzy produkowali zbożówkę z palonych ziaren cykorii. Z biegiem czasu ich „wynalazek” rozprzestrzenił się niemal w całej Europie.
A czy wiesz, że pierwsza fabryka kawy zbożowej powstała w XIX stuleciu we Włocławku? Napój produkowany z cykorii oraz zbóż – żyta, pszenicy lub orkiszu – zyskał ogromną popularność głównie na terenie Wielkopolski i Śląska. Swoje pięć minut kawa zbożowa przeżyła następnie w okresie II wojny światowej oraz w czasach PRL-u, kiedy klasyczna kawa ziarnista była trudna do zdobycia.
A jak jest obecnie? Śmiało możemy powiedzieć, że obserwujemy prawdziwy renesans kawy zbożowej. Powodem nie jest jednak słaba dostępność klasycznej kawy, lecz właściwości zdrowotne popularnej zbożówki. Co więcej, producenci prześcigają się w pomysłach na to, jak wzbogacić jej smak. Pozostaje jednak pytanie: czy kawa zbożowa ma kofeinę?
Kofeina to substancja chemiczna naturalnie występująca w roślinach, w tym w ziarnach kawowca czy kakaowca. Wyróżnia się działaniem pobudzającym – może redukować zmęczenie oraz poprawiać koncentrację. Co ciekawe, przyspiesza też metabolizm, przez co pomaga w procesie odchudzania.
Zwróć jednak uwagę na to, że kofeina może mieć negatywny wpływ na organizm. Jej nadmierne spożywanie może prowadzić do bezsenności, rozdrażnienia, podwyższenia ciśnienia krwi czy problemów żołądkowych. Pamiętaj natomiast, że aby cieszyć się dobrym samopoczuciem, wystarczy zachować umiar. W przypadku kawy nie jest to trudne – możesz na przykład wypić jedną filiżankę klasycznego napoju BARISSIMO i kilka kawy zbożowej. Nie zawiera ona kofeiny, dzięki czemu jest doskonałą alternatywą dla osób, które muszą jej unikać. Możesz więc śmiało po nią sięgnąć, jeśli borykasz się z nadciśnieniem tętniczym czy dolegliwościami ze strony układu trawiennego. Picie kawy zbożowej jest też zalecane dla seniorów, kobiet w ciąży oraz osób w okresie rekonwalescencji po zabiegach.
Produkowana obecnie zbożówka to nie tylko palone ziarna zbóż i korzeń cykorii. Co więcej, dostępna jest również kawa zbożowa bez cykorii, czyli niegdyś głównego składnika tego napoju. Niektórzy producenci zastępują go korzeniem buraka cukrowego, inni dodają naturalne aromaty wzbogacające smak oraz przyprawy, np.: karmel, suszone figi, kozieradkę, żeń-szeń i wiele innych.
Lubisz kawę zbożową? A może masz ochotę ją wypróbować? Zachęcamy Cię zatem do kulinarnych eksperymentów. Zbożówka świetnie smakuje nie tylko solo, ale także z dodatkami. Możesz na przykład, zamiast wodą, zaparzyć ją mlekiem MILSANI, które jest dostępne w wariantach o zróżnicowanej zawartości tłuszczu. Preferujesz dietę roślinną? Wypróbuj więc napój owsiany MY VAY, który z kawą zbożową stworzy znakomity duet, rozpieszczający podniebienie. Nie zaszkodzi też szczypta cynamonu albo kardamonu.
Wiesz już, że do Twojej kuchni dołączy kawa zbożowa. Działanie pobudzające napoju to obok jej smaku mocny argument za tym, aby zbożówka na stałe zagościła w diecie. Kolejnym jest zawartość witamin z grupy B, magnezu, cynku, potasu i żelaza. Regularne picie kawy zbożowej korzystnie wpływa na pracę układu nerwowego, może poprawić kondycję skóry, włosów i paznokci oraz sprzyja zdrowej pracy serca.
Kawa zbożowa jest też cennym źródłem polifenoli, czyli silnych przeciwutleniaczy redukujących stres oksydacyjny. Pozwalają rozprawić się z wolnymi rodnikami, przez co hamują procesy starzenia się komórek. Zalety kawy zbożowej to także korzystny wpływ na układ pokarmowy. Napój pobudza perystaltykę jelit, a zawarta w cykorii inulina poprawia stan mikroflory.
Znasz już zalety picia kawy zbożowej. Czas więc dowiedzieć się, kto może albo nawet powinien po nią sięgać. Odpowiedź na to pytanie jest prosta: niemal każdy. Kawa zbożowa nie powoduje działań ubocznych. Jest produktem naturalnym i bezpiecznym – nawet dla osób w podeszłym wieku, dzieci i kobiet w ciąży.
Zalecana jest smakoszom kawy, którzy chcą ograniczyć spożycie kofeiny. Stanowi świetny wybór dla osób borykających się z nadciśnieniem tętniczym albo chorobami serca. Świetnie sprawdza się też na diecie odchudzającej – zawiera dużą ilość błonnika pokarmowego, przez co zapewnia uczucie sytości i hamuje chęć podjadania między posiłkami. A dodatkowo dba o właściwą pracę układu trawiennego.
Co ciekawe, kawę zbożową możesz pić o każdej porze dnia. Zawarte w niej węglowodany powodują, że napój ma łagodne działanie pobudzające, ale nie przyczynia się do bezsenności czy rozdrażnienia.
Na koniec przyjrzymy się różnicom między tradycyjną kawą a zbożówką. Tą, o której już wiesz, jest brak kofeiny w kawie zbożowej. Kolejna to fakt, że kawa zbożowa nie wypłukuje z organizmu magnezu, a wręcz przeciwnie – jest źródłem tego pierwiastka i wielu innych składników odżywczych.
Ważnym aspektem jest też to, że kawa zbożowa nie ma właściwości uzależniających. Możesz więc pić ją nawet w dużych ilościach i nie martwić się o dolegliwości, które mogą pojawić się po odstawieniu napoju. Zbożówka jest także łagodniejsza – nie tylko w smaku, ale i w działaniu na układ trawienny. Najlepszym tego dowodem jest to, że mogą po nią sięgać nawet osoby cierpiące na chorobę wrzodową żołądka.
Zwróć jednak uwagę na to, że kawa zbożowa – w przeciwieństwie do klasycznej – zwykle zawiera gluten. Nie jest więc odpowiednia dla osób cierpiących na celiakię. Wyjątkiem jest napój przyrządzany z palonych żołędzi, tzw. żołędziówka, której amatorem był… Fryderyk Chopin!
Czy kawa zbożowa jest zdrowa? Czy jest dobra w smaku? Czy warto ją pić? Odpowiedź na wszystkie te pytania brzmi: tak! Wiesz o tym, jeśli kiedykolwiek gościła na Twoim stole. A jeśli nie – cóż możemy powiedzieć: chyba tylko tyle, że nadeszła dobra pora, aby nadrobić zaległości.
Niedostępne
Oferta już wygasła
Aktywacja przypominania!
Potwierdzenie przypomnienia
Otrzymasz przypomnienie w dniu ${date} o godzinie ${time}.
Wymagana aktywacja wiadomości (e-mail)
